Zabójca polskiego żołnierza na granicy z Białorusią został namierzony
Nowe informacje w tej sprawie przekazał Wirtualnej Polsce gen. Arkadiusz Szkutnik dowodzący operacją "Bezpieczne Podlasie". – Sądzę, że to kwestia czasu, kiedy zostanie zatrzymany – powiedział o zabójcy polskiego żołnierza.
– Jako wojsko nie możemy prowadzić śledztwa, natomiast zadziałały tu odpowiednie służby – oświadczył gen. Szkutnik, wskazując, że mężczyzna został zidentyfikowany. – Mamy jego zdjęcia, wiemy, gdzie był, gdzie się pojawia – dodał.
Z przekazanych przez generała informacji wynika, że podejrzany o zabójstwo przebywał ostatnio w krajach Europy Zachodniej m.in. we Francji i Belgii.
Polski żołnierz zabity na granicy z Białorusią
Mateusz Sitek, żołnierz z 1. Warszawskiej Brygady Pancernej, został pchnięty nożem w klatkę piersiową przez migranta znajdującego się po drugiej stronie zapory na granicy polsko-białoruskiej.
Do ataku doszło 28 maja w okolicach Dubicz Cerkiewnych na Podlasiu. 21-letni żołnierz zmarł 6 czerwca w Wojskowym Instytucie Medycznym w Warszawie.
Pogrzeb Mateusza Sitka odbył się 12 czerwca w jego rodzinnej parafii we wsi Nowy Lubiel (woj. mazowieckie). Żołnierza pożegnała rodzina, przyjaciele, przedstawiciele służb mundurowych oraz lokalna społeczność. Jego śmierć poruszyła całą Polskę.
W uroczystościach pogrzebowych uczestniczyli m.in. prezydent Andrzej Duda, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz, a także wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak.
Mateusz Sitek odznaczony przez prezydenta i awansowany przez szefa MON
Przed pogrzebem prezydent odznaczył Mateusza Sitka Krzyżem Zasługi za Dzielność. Medal odebrała matka zmarłego. Andrzej Duda przyznał żołnierzowi wyróżnienie "za czyny spełnione w specjalnie ciężkich warunkach z wykazaniem wyjątkowej odwagi, w obronie nietykalności granicy państwowej oraz życia".
Wcześniej decyzją szefa MON Mateusz Sitek został pośmiertnie awansowany na stopień sierżanta Wojska Polskiego oraz odznaczony Złotym Medalem za Zasługi dla Obronności Kraju.